Ej Metrowy tu Grubson jak tam z twoimi planami? Słyszałem że przerąbane, co jest z tym? Powiedz.
Wszystko zapięte, wszystko pod kontrolą. No niby tak, jednak plany się pierdolą, To zmorą nie tylko moją pewnie jest. To zmienia się bez względu na wiek [yoo] Wszystko zapięte, wszystko pod kontrolą . No niby tak jednak plany się pierdolą, To zmorą nie tylko moją pewnie jest. To dzieje się bez względu na wiek.
Wszystko zapięte na ostatni guzik, Luzik, tak jak buzi od ludzi się nie nudzi. Trzeba się natrudzić, żeby bez kompleksów żyć Przed siebie pewnie iść materiałem miażdżyć. Jak ten mix , jak to pęknie liść wiedzieć co robić. Znaczy wiedzieć jak żyć, Nie wymknie się nic, bo ogarnięty temat Wszystko pod kontrolom mam nawet wtedy gdy nie mam Siema ziemia, mam coś do powiedzenia Dosyć skurwienia gdzie nasz los się nie zmienia. I mimo doświadczenia własnego wiem, Może być dobrze tylko ja za mało chcę przypadkiem. Mało wymagam od siebie, taka rozkmina Bo gdy na tip top, to top topotać zaczyna Się zaczyna zadyma, dobrze znasz ten klimat I ja zapominam i ty zapominasz.
Wszystko zapięte, wszystko pod kontrolą . No niby tak jednak plany się pierdolą, To zmorą nie tylko moją pewnie jest. To zmienia się bez względu na wiek [yoo] Wszystko zapięte, wszystko pod kontrolą . No niby tak jednak plany się pierdolą, To zmorą nie tylko moją pewnie jest. To dzieje się bez względu na wiek.
Plan doskonały, wykonanie dobre. Mimo tego znów pojawia się problem To nie wygodne gdy każdo razowo Sytuacje podobne wpływają na mnie stresowo. To niezdrowo wręcz oraz nieudacznie Pozwalać na zmianę planów gdy jesteśmy w trakcie Ich realizowania, cholerny brak zgrania Każdy gdzieś gania, bo ma coś do dodania Organizowania urok, no po co ci to? Lepiej daj Se spokój z tak tą robotą Przeciwności potok na krok twój przypada To nie ma prawa działać. Nie uważasz?
Wszystko zapięte wszystko pod kontrolą No niby tak jednak plany się pierdolą To zmorą nie tylko moją pewnie jest To zmienia się bez względu na wiek Wszystko zapięte wszystko pod kontrolą No niby tak jednak plany się pierdolą To zmorą nie tylko moją pewnie jest To dzieje się bez względu na wiek
Korek stareńki dwa kilometry I w ogóle nie uwierzysz, zatrzasnęły mi się drzwi Kluczy nie miałem. musiałem gonić, żeby mi ziomek użyczył swoich iiii gonię bracie za tym autobusem. Zgadnij Grubson jak nic uciekł Szlak by to myśleć spóźnię się znowu, Naglę patrzę ziom furą wyłania się zza rogu Wbitka jadę wygodnie, dobra nuta Wszystko ładnie lecz po 40 minutach Wymuszeń sporo, wykroczenia spore 4 punkty karne, 4 stówy iiii I znów [nie wieżę] korek
Wszystko zapięte wszystko pod kontrolą No niby tak jednak plany się pierdolą To zmorą nie tylko moją pewnie jest To zmienia się bez względu na wiek Wszystko zapięte wszystko pod kontrolą No niby tak jednak plany się pierdolą To zmorą nie tylko moją pewnie jest To dzieje się bez względu na wiek
Tak jeeest, a jaki Ty masz plan? Bo plany lubią zmianyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.