Raczej Nie Świadek A Oskarżony przez Polskę Idę Tym Śladem Mimo że zebrałem chłostę Skutki Uboczne Zapominania Sortem Okrutnie to zabrzmi ale Polska alfonsem Przez to Postępowcem mam mym kosztem proste Typy Wypierdlate zniosłem szybko dorosłem migiem Trzeba być czortem by tak rządzić w niej i Skurwielem Co najmniej by jeszcze mieć niespokojny sen Nie pragnąłem tak mieć chciałem być częścią tego świata Odpowiedz brzmi anioł upokorzony jak szmata Odraza I wstręt bo znam już ten smak i zapach Tych Ciemnych miejsc gdzie każdy dzień to strata Dopóki nie zapomnę już będziesz we mnie mieć kata Może Minie Po latach ale zważka na mój atak Tak Tak zważka na mój atak tak tak
Ej Ej Ej Nie ma takiego crackena
Zadba o To by Wszystko wyglądał pięknie Sypnie forsą byś między ludźmi mógł czuć się człowiekiem Ojcostwo Oparte Na Kłamstwie w Żywe Oczy Musisz Zapierdalać szmato tak by tato nie umoczył Dziwko Hajs Jest Jego Ty Dostajesz marny procent (Idz Stąd) lecz wiesz dobrze że Alfonsa Nie Przeskoczy (Iść Mosz) Do Roboty i nie pytać cię o więcej Wyjebiesz go na kasie tatuś upierdoli ręce Na szczęście Zasłużyli tu tylko wybrani Dla nich bim jest sprzymierzeńcem który nie utracił granic Ojciec Da im limuzyny futra i kajdany pewni jutra Widząc że my jak kurwy zapierdalamy Bez Gwarancji Co się z nami stanie potem Może Kropnie jak Psa I zakopie Kaś pod płotem Ojciec Chlebodawca Który miłość liczy w cyfrach Z Alfonsem Nie Wygrała Jeszcze żadna Dziwka
Wszyscy Jebiemy Na Jednego Alfonsa Któremu Dano Wdzięczne imię Rzeczypospolita Polska Nikt Nie Nie nie odjebie tego Alfonsa Rozpłodził ten syf Rzeczypospolita Polska
Kilku Amigos Chciało Go Ominąć Słyszałem że po kolei Padali jak Domino Siedzą Siedzą z orzeknięto winą Ci co nie Dzielili Się z Tatą i Rodziną Złym Córkom Synom Jeszcze Dorzuca na Wino A do Pracy goni ludzi zwanych klasą robotniczą Powiedz że się mylę Wiesz Jak Jest że on Doi nas jak cycek Rozłożył nad nami Swoje skrzydła Hej Dał opiekę i zachodni styl życia( Ej) Domy Sklepy Auta Trochę kasy Do wyżycia Dragi, alko po co by nikt do reszty nie pytał Dobrą Pensję tym co trzymają nas w ryzach Byśmy pracowali jak te kurwy na ulicach Wszystko po to Aby Tata Miał pokrycie w kilach By z innymi alfonsami się spotykał
Z Narodowości Znasz Skurwysyna Dobrze Wiesz że zafundował już nie jednemu pogrzeb PIT, CIT, VAT Znasz fakt pieniądz rządzi światem Nienamacalna prawda o tym jak tu jest poważnie Hajs Płać Daj Fant Bierz Kwit Masz świat Rzeźnie Weź Tu Kurwa Wyżyj Bez Pieniędzy Folwark zwierzęcy wśród tych żyjącym w nędzy kalki zwykłych ludzi uwięzione w hajsu pętli Jedni Próbują obyś pił padokiem Jedni Próbują odkładając haj na potem Jedni też Chcieli się wycwanić na mamonie Ale Ojciec Wybawiciel Dopierdolił im na koniec Nie Masz szans Na Ucieczkę nie masz Szans By się schować On Za grosze jest gotowy zamordować Podatki Pensje taksy akcyzy W cywilizowanym Świecie nazywanym wyzysk
Wszyscy Jebiemy Na Jednego Alfonsa Któremu Dano Wdzięczne imię Rzeczypospolita Polska Nikt Nie Nie nie odjebie tego Alfonsa Rozpłodził ten syf Rzeczypospolita Polska Wszyscy Jebiemy Na Jednego Alfonsa Któremu Dano Wdzięczne imię Rzeczypospolita Polska Nikt Nie Nie nie odjebie tego Alfonsa Rozpłodził ten syf Rzeczypospolita Polska
Wszyscy Jebiemy Na Jednego Alfonsa Któremu Dano Wdzięczne imię Rzeczypospolita Polska Nikt Nie Nie nie odjebie tego Alfonsa Rozpłodził ten syf Rzeczypospolita Polska
Wszyscy Jebiemy Na Jednego Alfonsa Któremu Dano Wdzięczne imię Rzeczypospolita Polska Nikt Nie Nie nie odjebie tego Alfonsa Rozpłodził ten syf Rzeczypospolita PolskaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.