Zrozumieć nie sztuką, że życie ma wartość Sztuką jest żyć życiem, które ma jakość Że prawdą jest prawda, a nie kłamstwem racja Że to co spierdolisz, do Ciebie powraca Nie warto powtarzam, to dla nas te drogi Nałogi, powody, kłopoty, kolejne schody Do pokonania trasa, byleby nie było gorzej Nie idę na łatwiznę, nie czekam czy pomożesz Przyjaźń, nie tylko wtedy kiedy jest potrzebna Nie mam zamiaru zwlekać, nie będę czekać Bieda, dotyka tych co nie mają chleba A nie tych co twierdzą, że im się nie przelewa Wiedza, nie warto człowieku jej marnować To twierdza siła, która musi potęgować Nie warto żyć tylko na pokaz zobacz (popatrz) Ilu takich typów kręci się po Twoich blokach
Ref. Nie warto zatrzymywać się w miejscu Nie warto odkładać planów na później Nie warto wchodzić w konflikty z bliskimi Nie warto łamać zasad bądź uczciwy Nie warto, nie warto, nie warto, nie warto.
Jak w chuja lecisz, nikt Cię nie wyleczy Nie zaprzeczysz, prawda i tak wyjdzie na jaw (to) To te rzeczy to kaleczy, więź rozpierdala Weź, nie ma co się przyzwyczajać Bliscy, nie warto ich spisywać na straty Stracić to klęska, idę do zwycięstwa (to) To dla kumatych, elo wariaty Nie warto zbierać wciąż baty Życie na raty, nie warto Jak już coś robić to twardo, idź zatem z gardą Kurwo pardou, ale nielegal, hardcore Zazwyczaj kłopoty, (bo) nie warto powtarzam idiotom Ryzykować, gdy zbyt wiele do stracenia Dokąd? Dokąd? Do samounicestwienia Piękne podziemia, jak masz marzenia Masz cel jedziesz, jedziesz po porażce wstań Nie warto rezygnować, kontynuuj plan Znam ból po parze, smak tamtych zdarzeń Życie klepie, grunt to co tu i teraz Bo tak lepiej, nie płakać nad rozlanym mlekiem
Ref. Nie warto zatrzymywać się w miejscu Nie warto odkładać planów na później Nie warto wchodzić w konflikty z bliskimi Nie warto łamać zasad bądź uczciwy Nie warto, nie warto, nie warto, nie warto.
Nie mam zamiaru siedzieć cicho, biorę na siebie ryzyko Jeszcze raz mówię w twarz, reprezentuję Bytom Pije, sikam, mija czas, dawno nas nie było Masz zamiast serca głaz (co?), ja mam dla moich ludzi miłość Nie warto tego tracić, skończ grymasić Sam mam w ciul problemów, trza sobie jakoś radzić Jest z czego zapłacić czynsz, jedzenie, benzynę, studio Jak na coś zabraknie, mówi się trudno Nie będę kradł, bo nie warto ja nie mam takiej jazdy Zamiast tego robię grube rapsy, co się tak patrzysz Daje Ci klasyk, nie warto tego lekceważyć Mamy dar, czujesz haj, jakbyś grube blanty smażył (jarzysz) Mogę Ci doradzić, decydujesz Ty sam Robisz co kochasz, masz coś z tego życia (miałbym) Rezygnować z tego co mam dzisiaj, daj spokój Mam zajebistą kobietę, dobrą mete i rap w bloku Bez widoku na fortunę, jebać sumę Czuję dumę, daj szacunek jeśli rozumiesz przekaz Nie warto na cuda czekać, trzeba jechać dalej Nie ważne co by mówili, rób swoje jeżeli masz talent
Ref. Nie warto zatrzymywać się w miejscu Nie warto odkładać planów na później Nie warto wchodzić w konflikty z bliskimi Nie warto łamać zasad bądź uczciwy(Z uwagą)
Zachowuj się w terenie, słowa w życiu mają ogromne znaczenie Nie ruszaj skażonych miejsc, stój! O krok za daleko, nie warto synek, zagrożenie! (Z uwagą) Zachowuj się w terenie, słowa w życiu mają ogromne znaczenie Nie ruszaj skażonych miejsc, stój! O krok za daleko, nie warto synek, zagrożenie!
Nie warto przeżyć życia, nie mając z niego nic Nie warto tylko śnić, nie sztuką być To nie sztuką iść, sztuką się nie pogubić Baw się tak jak lubisz, wjebany w cugi Ściulany z rana, prywatny dramat (Wiesz) Nie warto wpierdalać się w dragi (Wiem) Chodź dalej płoną lagi, kontynuacja sagi Znam to nie warto, choć dalej gram w to
Nie warto, nie warto, nie warto, nie wartoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.