Nic tak w życiu nie smakuje jak ty Kradniesz wolność, uzależniasz, tak ty W proch obracasz moje życie, tak ty Lecz bez ciebie x2 Lecz bez ciebie nie mam z siebie nic
Przez puste szkło świat wygląda inaczej Małe problemu zyskują wiele znaczeń Niszczysz i burzysz jak w toksycznym związku Od początku x2 Mam pociąg do ruin tak jest od początku
Jesteś moim najgorszym nałogiem Tak trudno było uświadomić to sobie I zawsze widzę cię gdy zamykam oczy Nic nie może się równać z ikoną dobroci
Inne rzeczy małą wagę mają Inne rzeczy mijają lub się zapadają Wiem co dla mnie dobre Tak mi się wydaje Inne rzeczy mijają ale ty zostajesz I Nigdy nie odchodź, nie mogę żyć bez ciebie Gdy ciebie braknie, stracę kawał siebie Co cię zastąpi.? Kto tobie dorówna.? Co zapełni x2 Co zapełni pustkę kiedy prawdę uznam.?
Że jesteś moim najgorszym nałogiem Nie mogę nic zrobić, bo myślę o tobie Tak wiele rzeczy już mi przesłoniłaś I nadal jesteś zazdrosna i chciwa
Jesteś moim najgorszym nałogiem Tak trudno było uświadomić to sobie I zawsze widzę cię gdy zamykam oczy Nic nie może się równać z ikoną dobrociTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.