Ja wciąż Tutaj gram, odpalam gram Orbita ta pokryta przez rap Raz po raz na light Raz po raz na fight Raz po raz przez dzień Najczęściej przez night To co słyszysz jest przesyłane do ucha Niczym "Woo-ha!" machem ciągnę bucha Streszczam się wyrazem oddycha dusza Pokrywa ta ostro się rusza! Pęka! A całą ciemność oświetla derka Za duzy akcent pędzi erka Każdy aktor i wydawca wepchnie dolną lożę Ty możesz nawijać lepiej, ja już gorzej Głosem zaraziłem nie jednego majka Z dobrym skutkiem poszło wszędzie Jak w kosmos Łajka Próbowanie, nagrywanie, rozsyłanie - fakty Dobrze wiem o czym tu mówię, znam dobrze takty Rymy z chęci czy dolotne? Wolę pierwsze, bo wygodne A nie drugie, bo są modne Weszło w krew i w niej pozostanie To ten nerw, co w gotowym stanie Składa bity, tymy, track'i Człowiek za tym lata, jak za bletkami dzieciaki Składa, bada Na później nie odkłada Hip-hop'u kaskada głosem ciosy zada Rozniesie słowem do samego serca Potwierdzi to ten co nie nakręca Przeklęta jest ta moja druga zwrotka Patrze na was z góty, a tu taka mała kropka Do końca daleka droga Więc pędzę! Dlaczego noga wystaje? Nie przestaję, tu, tam ja ciągle gram Ej, ten i ten mnie zna Kartka dodać słowo na papier Rymy moję daję zatem nie przestaję To prawda, życie Wszędzie o tym skrycie Nie u mnie! Bo to musi wylądować w trumnie! Bez cenzury, bez pierdolenia Zatrwierdzenia, masa do powiedzenia Bez zwątpienia mają swoje połączenia Konta w banku, a to działa jak w zegarku "Rap to nie rap" to prawda Powiedzą w faktach Napiszą też na kartach Czysta, sprawa oczywista Połowa MC nie wie co to freestyle Ten rap to nie rap, to zagadka! Ten rap to nie rap, to zagadka! Ten rap to nie rap, to zagadka! To zagadka! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|