[...Wasze bagno wciąga nas wir nienawiści, piękne słowa, obietnice, obliczenia, kompromisy, wypaczenia...]
Nie mogę patrzeć na waszą hipokryzję, który z was jest prawdziwym kłamcom, muszę na to patrzeć, muszę tego słuchać, po szyję tkwicie w tym razem,
W błocie nie przejrzysz się, Twarzy nie obmyjesz, Z rąk krwi nie zmażesz z ust szyderstwa nie wypłuczesz
ściskasz monet garść są jedyną nadzieją za nie zabijesz przerwiesz życia nić
ty nie ufasz dziś nikomu w dłoni zawsze trzymasz miecz ścinasz wszystkich jak podpadnie twoje zdanie święte jest sztylet w plecy czy młot w głowę coś dosięgnie w końcu mnie gdy szaleństwo ma pierwszeństwo zimna ziemia wita cięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.