Zwyczajny gość Zwyczajna noc Dla innych taki sam Ma inny głos Ona skądś go zna
Odcięta tak od gwaru na ulicach W słuchawkach grała jej Lana Del Rey A inni wpatrywali się w nią dziwnie Jakby śniła inny sen
I nikt nie mówił, że I nikt nie mówił, że Im kiedyś tam Będzie po drodze
I nikt nie wiedział, że I nikt nie wiedział, że Odnajdą się Tak mimochodem
O-o-o A ty ze mną bądź O-o-o
I nikt nie mówił, że I nikt nie mówił, że Im kiedyś tam Będzie po drodze
Dwa kroki w przód Bez zbędnych słów On da jej cały świat Księżyca pół Znów się zatrzymał czas
On sam by tego lepiej nie wymyślił Scenariusz niczym z bajki happy end Choć spotkać się ze sobą nie powinni Dziś wyśnili wspólny sen
On sam by tego
I nikt nie mówił, że I nikt nie mówił, że Im kiedyś tam Będzie po drodze
I nikt nie wiedział, że I nikt nie wiedział, że Odnajdą się Tak mimochodem
O-o-o A ty ze mną bądź O-o-o
I nikt nie mówił, że I nikt nie mówił, że Im kiedyś tam Będzie po drodze
I nikt nie mówił, że I nikt nie mówił, że ooo
Tak mimochodem
I nikt nie wiedział, że I nikt nie wiedział, że ooo
Mimochodem
O-o-o A ty ze mną bądź O-o-o
I nikt nie mówił, że I nikt nie mówił, że Im kiedyś tam Będzie po drodzeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.