wow, znowu popełniłem błąd w twoich oczach utopiłem coś, utopiłem flow w twoich oczach proszę, pierdolmy ten cały kwit, ta mamona chcemy przytulić ten kwit, chce od nowa, nie na pokaz, ale...
nie zostałem sam na lodzie, wiem, że łatwo się poślizgnąć każdy kamień toczy jak Flinston na ustach twoje wargi mimo przegranej walki, liczę na przyszłość zyskałem w twoich oczach, chociaż zblakłem pojawiłem się w twoim życiu całkiem przypadkiem robimy ciągle ruchy, obracam cię w łóżku i nie czuję skruchy jeśli będziesz chciała dam ci na dobranoc buzi ale serio, zobacz ile musieliśmy przeżyć kłótnie w domu, przemoc w domu, alkohol, butelki nie będę pierdolił Ci o dzielni, nie czaisz że tu jak połowę zgonisz, to i sam połowę spalisz dobrze, że ten dym jest za nami gdybym miał do tego wrócić pewnie byśmy zaraz wpadli jebać takie życie, chce tylko robić muzykę bo bez tego zapominam po co żyję proszę podkręć teraz volume, daj to głośniej nienawidzę tego, że do życia nie dorosłem coś co jest totalnie głupie wydaje się mądre nie chcę trzymać gardła pod ostrzem proszę Cię, zachowaj odstęp pierdoli mnie klawisz, chata już nie kurwi ziołem żyjemy livin' lavish, chociaż jest tyle zagrożeń wagi się nie traci, tak przynajmniej jest mówione jointy odpalone, moje ręce w twoje dłonie
wow, znowu popełniłem błąd w twoich oczach utopiłem coś, utopiłem flow w twoich oczach proszę, pierdolmy ten cały kwit, ta mamona chcemy przytulić ten kwit, chce od nowa, nie na pokaz, ale...
moja dusza jest nieposkromiona jestem w trakcie walki o coś więcej czarek mejcik, sprawdź mnie, sprawdź moje serce wyniosłem to sam, jestem wszędzie, masz czekać w kolejce jestem pojebany mamo, ale najedzony szamą więc, nie płaczę że nie mam co robić rano mam energię, dam ją na koncercie, weź mnie wkuwam się w ten obraz jak w projekcje mam tusz pod skórą jakbym dziarał serce to nie Ameryka noże motylkowe latają tu jak survival mamy tatuaże robione gdzieś po pijaku skończy nam się życie z czasem, więc żyjemy jak bez czasu dawno się tak dobrze nie bawiłem czuję, że żyje tylko, żeby robić muzykę mogę za to zginąć, nie zdążycie mnie odjebać na pewno nie w moim mieście, przysięgam z innej planety jestem jak K-PAXTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.