Co za typ, przy barze się napina Nie mój styl, ja nie łatwa dziewczyna Co za typ, podchodzi puszcza oko Weź odpuść sobie chłopie Bo to wcale nie jest spoko Wcale nie jest spoko!
Wieczór, sobota, hello! Czy to znowu mamy weekend? Kolacja, szybki ogar, już na wieczór mam ekipę Biforek jest na chacie, potem do klubu jazda A tam przy barze on się czai Myśli, że jest gwiazda
Ref.: Co za typ, przy barze się napina Nie mój styl, ja nie łatwa dziewczyna Co za typ, podchodzi puszcza oko Weź odpuść sobie chłopie Bo to wcale nie jest spoko Wcale nie jest spoko
Impreza się tu kręci, lecą shoty z dziewczynami A on się ciągle gapi... Bejbe, coś będzie między nami? Ja typa ignoruję, bajera mnie dobija Po chwili na parkiecie znowu on do mnie podbija No co za typ...
Ref.: Co za typ, przy barze się napina Nie mój styl, ja nie łatwa dziewczyna Co za typ, podchodzi puszcza oko Weź odpuść sobie chłopie Bo to wcale nie jest spoko Wcale nie jest spoko!
Co co co co za typ To to to nie mój styl Co co co co za typ
Ref.: Co za typ, przy barze się napina Nie mój styl, ja nie łatwa dziewczyna Co za typ, podchodzi puszcza oko Weź odpuść sobie chłopie Bo to wcale nie jest spoko Wcale nie jest spoko!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.