Koleś wiesz, znam się na klamkach. Strzelałem raz własnoręcznie do geparda w kopalni, beki. To wszystko jest nieprawda, niestety. Śmiechu bezwstyd, he, precz z tym.
Koleś wiesz, morda nie szklanka, nie wypijesz z niej drinka, ale spalisz blanta gdy jesteś na wakacjach? W Polsce nie pal, bo to tutaj krzywa akcja jest.
Demokracja - polityczna fatamorgana, jak w tanim kiblu - deska, chociaż nowa, to i tak osrana. Ale czekaj, stary, co ja tu w ogóle gadam? Widać, że jakaś marchewka była dziś już grana.
Przejebana, koleś, przejebana. Taka opcja, że nawet twoja stara toczy bekę z rana. (x5)
,,Nie lubię wódy! Nie chce mi się ruchać moich dziwek! Za bardzo wyluzowanym jestem typem! Nie podnoszę banknotów z ziemi, sikam na nie! Z konewki, benzyną. Nie podpalam ich potem, idę za ojczyznę zginąć. Nie dam ci szluga, nawet pojary. Nie będą moich fajek jarały pedały!''
Koleś wiesz, znam się na blantach. Można powiedzieć, że to moja pasja. THCV i CBC, sprawdź to, leczą twoje ciało kiedy łapiesz gastro.
Znam to, mnie nie oszukasz, prześwietlam prawdę nawet kiedy palisz głupa. Co? Co, co palisz? Palisz? Zajarałbyś, co, chłopak?
Koleś wiesz, nie jestem na okładkach, tam zaraz obok reklam o podpaskach. He. Bawi mnie ta mafia. Zaszerujesz moją fotę, a ja później ci pomlaskam...
Cukierkiem, za uchem. Jak chcesz, to możesz wziąć też moją dupę. He, super. To teraz powtórz to debilko jak komputer.
Trochę żal mi ciebie - szminka i sraczka, jak tu wyrwać dziś na mieście chłopaczka? Przydałaby się ta wspomniana podpaska.
Przejebana, koleś, przejebana. Taka opcja, że nawet twoja stara toczy bekę z rana. (x5)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.