Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

M / Medium / Piorunochron

To nie śniło się racjonalistom
Dla nich sen jest reakcją chemiczną zwaną fikcją
To nie śniło się tym filozofom
Oni nie śnią, oprócz tego który śni tobą
Tego nie pojmie bluźnierca.. z piekła
Zerkaj, ta błyskawica rozedrze im serca
To przyśniło się mnie choć nie na jawie
To nie incepcja , ale niebo jest otwarte
Tak więc jego słowa są jak grzmot
Spada grom nie podoba się coś pada prąd
Niepodobna żadna noc to nie błąd
Spadł ochroniarz pada mrok
Spadnie w głąb
Bo prawo grawitacji to nie prawo by rządzić
Nie masz prawa sądzić tych rodzin
Tworzyć zygoty w tych państwach bezprawia
Dopóki sam nie poznasz prawa, które je stwarza
Oto burza każde jego słowo jest piorunem
Bój się rozładuje ten ładunek z hukiem w próżnie
Próżny lud cudu nie rozumie
Cudem jest tego kogo ego nie pojmuje mózgiem
Tchórze załaduję was w katakumbę
Mam katapultę i wystrzelę ją w pustkę
Uwierz! tylko Bóg panuje nad ludem
Lud panuje nad duchem, ale tego nie pojmujesz bo
Tak właśnie płacze twój procesor, który zgubił wszelkie kontakty z Ziemią
A tak płacze smok w klatce
Ukryty w szafie pod stertą brudnych kartek
Tak łka nasza matka ziemia
Kiedy zalewamy cementem cmentarz
Znów słyszę krzyk, rozdziera głosy
Pozostał za ekranem jak te roboty
I wtedy był tam ze mną anioł
Staliśmy w gwiazdach jakby chmury były tratwą, prawdą
Dlaczego niszczą ludzi którzy pragną dobra
Czy mam namalować krwią serca obraz mówi
Ten sam umysł z wnętrza milczący
Jak pejzaż który krzyczy w twoich rękach niesiony w przepaść nieba
Fortepian powstał w częściach, ten Szopena
Na szczęście teraz wyczaruję teraz ekran, to seans
To piorunochron ochroni was przed tą chorą prognozą
Pogodą dla bogaczy wypogodzony nieboskłon
To obłok jest ochroną przeciwpowodziową
Więc pogodź(?) się jak potok z wodą bo może tąpnąć
Marna armia Szatana będzie błagać o pokłon
Wiecznie spłacać dyshonor
wreszcie błagać o wolność
To co oceniasz
Grzech w tym oceanie łez przez oczernianie ?
Orzeka cię śmierć
Niebo otwiera się za zbrodnie
Wątpię, że ten jego gniew jest początkiem
Wątpię, człowiek zignorował twoją wolną wolę
I pomylił ten nowy porządek z bałaganem w głowie
To już koniec nie ma dokąd iść, dokąd odejść
Zlituj się nad nami dobry Boże
Myślą, ze ten ogień plonie w smole pojmą tą metaforę
Gdy ich dół zmieni się w wiecznie żywą pochodnię

Tak właśnie płacze twój procesor, który zgubił wszelkie kontakty z Ziemią
A tak płacze smok w klatce
Ukryty w szafie pod stertą brudnych kartek
Tak łka nasza matka ziemia
Kiedy zalewamy cementem cmentarz
Znów słyszę krzyk, rozdziera głosy
Pozostał za ekranem jak te roboty, grzmoty
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Medium - Piorunochron

Teledyski » Medium...
 · Medium - Każda laska
 · Medium - Nieznane

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]