Pytasz: ,,Co Ty wiesz o ulicach, w miastach?" Wszystko. One są częścią mnie jak Asfalt, żyją. Nigdy nie kradłem, wolałem zarobić. Czasem nie jadłem - z nędzy, nie chciałem pościć. Pamiętam jak moja mała Monika miała raka. Mama wyszeptała mi, żebym nie płakał, a prawie zmarła. Pamiętam jak zrobiłem pierwszy bit. Tata pytał mnie czemu rap, ja czemu pił - wstyd. Ciągle kłamałem, ruchałem co popadnie. Chlałem, jarałem marihuanę, marnując talent. Bóg jest miłosierny i przebacza wszystko. Nie jest wymyślony jak pieprzony klawisz Rick Ross, Hip Hop. Jestem z osiedla, więc nie pierdol mi, że nie znam życia. Pamiętam jak łaziłem głodny po ulicach, w Kielcach. Chociaż chciałbym nie pamiętać - bieda? To była moja pierwsza kobieta - wierna i beznamiętna kurwa. Pamiętam jak zrobiłem pierwszy nielegal. Przysięgam, Seans Spirytusowy wywołał mi dupy w klubach. Nie jestem chłopcem dziś, nie jestem dawno, jak Pezet Z tą różnicą, że wierzę, a szedłem na stracenie. Bywam wulgarny, bo wkurwia mnie ten świat. Nie bierz przykładu ze mnie, gniew to fundamenty zła. Jeśli przeklinasz Twoje życie jest przeklęte. Im więcej kurew, tym bardziej Twoje życie jest kurewskie. Pamiętam jak byłem wściekły na Boga, że nie kocha mnie, wiesz? Wtedy zrobiłem drugą płytę. Mój rap był w undergroundzie, a ja byłem jeszcze niżej - w syfie. Tak powstało "Alternatywne" i byłem bliżej.
Znam typa, który nie pamięta swego życia. Z jednej strony masa pytań, z drugiej cisza, (czas, czas, czas) Jak jaskinia - pusta i ciemna, kiedy nie ma co wspominać. Znam męcia, który nie chce nic pamiętać i popalił wszystkie zdjęcia, bo przepalił swój potencjał. (czas, czas, czas) Wypalony, wciąż szuka przyszłości, bo teraźniejszość boli go. Znam siostrę, która wreszcie chce zapomnieć, co zrobił jej ojciec, kiedy byli sami tam wieczorem. (czas, czas, czas) Zwykły domek, wielkie tragedie zapisane w małej głowie. Znam zioma, który pamięta za dużo, I to ciągnie go do tyłu, bo tam z przodu nie ma już co. (czas, czas, czas) Zawieszony, przeszłość to skrytka myśli, przeszłość to schody. Znam zioma, który sobie coś przypomniał, kiedy było już za późno i na próżno krzyczał ,,kocham!". (czas, czas, czas) Zapomnienie, miłość to piękny kwiat chyba, że go zetniesz. Pamiętaj, zbieraj wspomnienia, bo bez tego nas nie ma. Choćby te najgorsze, pamięć to tożsamość człowieka. Ćwiczę ,pamięć, przywołując stare czasy, bowiem ciągle się boję, że zapomnę skąd pochodzę.
Mówili "bądź twardy", byłem twardy. Póki nie dotknąłem Ganji i wpadłem w jej pułapki - czarne dziury. Świadomość to dusza. Jeśli masz czarne myśli, czarna będzie dumna, wieczna pustka. W czarnej dupie byłem, choć nie jestem cwelem. Cel to odnaleźć światło wieczne i karmić się promieniem. Czas - jak może stanąć, kurwa przecież nie istnieje, jest iluzją. Ale mam wskazówki zegara w Egzegezie. Pismo Święte to jedyna księga życia, którą można czytać, każda inna wciągnie Cię do czyśćca. Nie miałem sprzętu, hajsu, wciąż nie mam, słuchaj. Pamiętaj, że ważniejsze byś spotkał Pana Jezusa. Teorie napisałem błądząc we wszechświecie. Gdybym jej nie pokochał i stracił tobym nie dojrzał, gdzie jestem. Muszę trwać brat, tak zrobiłem "Graal", wierzycie? Mam Bozon Records i mam zamiar wygrać życie. Pamięć.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.