My jesteśmy nadal tacy mali, jak wtedy. Nadal mamy swoje terytoria, jak kiedyś Czasem ktoś rozpali ogień, czasem deszcz kto zgasi nam, deszcz jest zawsze naszym wrogiem Deszczu, deszczu, zostaw nas, my jesteśmy dziećmi, co się bawią w żołnierzy Nasza gwiazda świeci, nim znajdą ją maklerzy, na papierze podpiszemy każdy traktat własną krwią To są słowa, my je zjemy; słowa jak landrynki są… Ale nas kochacie…! My tęsknimy wciąż do naszej bajki O domu. My nosimy w sercach ból nieznany nikomu, na paluszkach podejdziemy pod najbardziej grube drzwi. Łzy przejkniemy i wejdziemy. I będziemy mocno pić. Bądźcie dla nas mili, mocno nas kochajcie, gdy będziemy pili.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.