Moi przyjaciele mają sklep w piwnicy, sklep pełen mechanicznej muzyki; wodospady rytmów leżą uwięzione na półkach, w kopertach, w pudełkach, w kartonach. Ludzie wchodzą i wychodzą, płacą pieniądzem… ( — To za drogo, proszę pana, „za „atomowe serce Matki”) …za to, by muzyka grała i spała w ich domu, i choć tłok tam na okrągło. Lubię to miejsce — Cocombo, Cocombo, Cocombo Z gór kapie światło na biżuterie dźwięków zamrożonych na srebrnych krążkach, te płyty są jak książki z obrazkami i z zapachem. Rozmowy i muzyki fruwają ponad głowami. Gdy zamknę oczy, piwnica jest łąką. Lubię to miejsce — Cocombo, Cocombo, Cocombo.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.