"Bounty" to był packet ship, - Pump ship, packet ship. Obrał kurs na Pacyfik. - Południowy Pacyfik.
Billy Blight tam Starym był, Szczęście miał, że jeszcze żył.
Jak pies warczał dzień i noc, Prawem jego sznur i "kot".
Dwie zasady twarde to, Głupich tchórzy słać na dno.
I w kajdany zakuł, gdy Ktoś się skarżył na los zły.
A za wyrządzone zło, Na gretingu batów sto.
Wielu z nas odeszło tam, Gdzie nie straszny Blight już nam.
Wreszcie nadszedł krwawy bój, By poprawić ciężki znój.
W jedną zimną, ciemną noc, Blight związany już jak kloc.
Do szalupy wnieśli go I wrzucili w otchłań złą.
Blight na morzu został sam, "Bounty" odpłynęła w dal.
Był do brzegu drogi szmat, Lecz dopłynął podły czart.
Gdzie jest "Bounty" - nie wie nikt, Po załodze też ślad znikł. Jej załoga - nie wie nikt. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.