[Verse 1]
Powiem Ci krótko mój drogi Ziemku, Rozjebałbym Cie nawet kurwo po ciemku Chcesz zbić ze mną pionę, mówię - no thank you, Chcesz bym się bał lecz ja nie czuję lęku, Roztyłeś się grubasku, wyglądasz jak ponton, Mieszkasz na Strączkowej, ale myślisz, że to Compton, Jesteś grubasem, ale żaden z Ciebie Biggie, Rozjebałbym Cie kasztanie nawet na migi, Grasz w Lige Legend? Ja gram w Lidze Mistrzów, Jak Sergio Ramos strzelam gdzieś w pizdu, Tak, Hala Madrid, a Barca to puta, A Messi karakan może mi wskoczyć na fiuta, Apropos karakanów jest jeden taki kolo, Niby kurwa Rydz, ale jednak muchomor, Nieraz w liceum ojebał mi maślaka, Od tamtej pory nic nie urósł, mały madafaka, Kto to ten Ahmed? Polak, Niemiec czy kurwa Arab? Żeby go rozjebać nie musiałbym się starać, Jego pochodzenie jest ciężko rozkminić, Nie tylko jego fura jest w rozmiarze mini. Jest jeden taki koleś ale jednak Laska, Co jak opierdala gałe to zawsze mlaska Mówi, że Wrocław, ale jednak Domasław, Wchodzę w niego jak w masło, ale kurwa bez masła Tak jak przyłapałem ostatnio Rafała, Jak wchodził bez masła w dupe Marszała, W lewej ręce wariat trzymał turbocolę, A prawą sobie robił L na czolę, Potem się zmęczyli i była zmiana, A całe wydarzenie nagrywał Damian, Chciał mieć jakiś dowód, żeby się pochwalić, Ale z podniecenia, zaczął sobie walić,
(L.L. sample: "Now you're gettin' done without vaseline...") 3x (Biz Markie sample: "Damn, it feels good to see people...on it")
[Verse 2]
Podobno każdy ze Strączkowej to jebany pedał, Dlatego kot Marszała się na niego wyjebał, Niezbyt to logiczne, że uciekł od Marszała, Żeby zamieszkać u jeszcze większego pedała, W sumie ta sytuacja mi trochę zwisa, Tak jak mały kutas Kacpra Kadysa, Lubię tego ziomka, chociaż trochę z niego pedał, A z ryja mu wali kutasem Ahmeda, Czy kurwa nie wiem czyim, nie wąchałem waszych fujar Ale wiem że jebią gorzej od jakiegoś luja, Dlatego trzymaj się ode mnie najdalej z dala, A najlepiej to gnoju kurwa wypierdalaj Tego bitu mi nie zrobił żaden kurwa Janek, Bo mam w tego typa mocno wyjebane, Ze swoimi produkcjami możesz się schować, A bitu od Ciebie, nie chciałby nawet Sowa,
Rozjebałem wasze dupska mocno i bez wazeliny, Bo wolę każdego z was od jakiejkolwiek dziewczyny, joł! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|