Wymazane wspomnienia, czy to moja pokuta Winda zamiast do nieba przywiozła mnie tutaj Wita mnie strefa gry, której stawką jest życie Miewam sny, które stają się żywe Nagle staje w labiryncie, rozglądam się za wyjściem Bezmyślnie jak wąż, wciąż podążam za instynktem Słyszę głos, ale biegnę dalej Bo wiem, że nie będzie już nic takie same Otaczają nas mury zbyt wysokie Na zbyt obce, by nazwać je domem Także słońce tu świeci inaczej Wciąż marzę o świecie, który kiedyś kochałem I Choć, nie pamiętam już tamtego życia To chcę powietrza, by znowu oddychać Kto mi odebrał wspomnienia Rozsypał jak puzzle Muszę uciec, wygrać...
Co mnie czeka za murami ? - Nie wiem Czas ucieka a ja zanim, biegnę Żyję w strefie, jestem więźniem labiryntu Dystryktu, który chce wypruć ze mnie nadzieję Nadal wierzę, że ucieczka jest możliwa Może zgubiłem wspomnienia, ale odnalazłem przyjaźń To ta siła, która każe nam iść na przód Dla grupy wybrańców wolność to sacrum*
*sacrum - świętośćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.