M/Mc Sobieski/Strefa Walki: MC Sobieski vs Wojciech Cejrowski
[Cejrowski] Skradam się do Pana niczym anakonda, Płynę po tym bicie tak jak Indiańska piroga Pan pokaże mi swój styl - zaraz go wyśmieję, Bo to Pańskie tere-fere robi dość kiepskie wrażenie Jestem pewien, że wciągnę Pana tak jak Yerba'e Ja przez świat boso idę, a Pana świat to internet Już byłem wszędzie i wszystko widziałem, Ale tak słabych raperów nie mają nawet Indianie
[MC Sobieski] Błyszczę bardziej od alpaki kiedy biorę szura (?) w łapy Aby mieć w sobie ten luz, nie wystarczy koszula w kwiaty Pan wybaczy, gówno warty był trud ewoluowania Skoro Pański przodek wyszedł z lasu, a Pan znów tam wraca Proszę wsiadać w ponton, zamiast łapać za mikrofon Może w końcu "na mapajo" znaczy "panouri noco" (?) Wiem jak bardzo bolą niespełnione ambicje Te rymy są tak tłuste, że zatykają Bombille
[Cejrowski] Skradam się do Pana niczym napalony tapir Kiedy Wojtek na bit wchodzi, to bujają się hamaki Wszystkie młode Indianki sikają w majtki, Co prawda ich nie noszą, ale mnie to nie martwi
[MC Sobieski] Co tam Gringo wśród dzikich plemion słychać? Ma Pan syndrom schizola, czyżby zaszkodziła Chy Cha? Może kompleks Pałkiewicza? Domyślam się, że to boli Wciąż po głowie Panu chodzi to dorzecze Amazonki, co?
[Cejrowski] Wkurza mnie Pan, nawet bardzo.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.