Klękam na kolano, przed Panią Eithne Drży medalion, wyczuwając mistyczną energię To jej spojrzenie, włosy oblane srebrem Duén Canell, czuje magię wszędzie Jak Scoia'tael tutaj, wyleczę rany Matecznik znany jest ze swej dzikości.. Leśne driady, pokazały mi jak rozmawiać z drzewami Jest miejscem niebezpiecznym dla obcych Gdy zamykam oczy, słyszę o czym myśli świat Słucham jak wiatr, droczy się z echami driad Kusi mnie smak, zapach i miliony barw Nawet bard nie opisze tego w snach. Święty las.
Kiedy pójdziesz spać Wskażę Ci magiczną drogę Zabiorę Cię tam.. W miejsce zwane Brokilonem
Ludzie pragną władzy, wciąż powiększają granice Kiedyś driady ostrzegały, teraz odbierają życie Boją się zmian, tajemnicze Dziwożony Żyją tam.. Pośród dębów, cedrów i hikory Groty strzał, ostre niczym szpony Gryfa Napięta cięciwa, dzielna Milva wie jaka to siła Witaj w Brokilonie, tu nad rzeką Wstążką Kończą się problemy świata, a zaczyna wolność Tutaj nie wolno rozniecać ognia, on płonie w sercach
Kiedy pójdziesz spać Wskażę Ci magiczną drogę Zabiorę Cię tam.. W miejsce zwane Brokilonem Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|