Tutejszy księżyc wie, bo miasto dobrze znał, że tu nad Wisłą stał kiedyś Zamek w Warszawie.
Po Mariensztacie szedł warszawski księżyc smutny do króla na kolumnie i opowiadał, że:
„Miasto dziś inne, niż było, i znane jest, i nieznane, ulic i dzielnic przybyło — żeby tak jeszcze i Zamek!
Przecież tu stał na tym placu, znów by pasował jak ulał”. Tak nocą księżyc-ladaco szeptał na ucho do króla. Tak nocą księżyc-ladaco szeptał na ucho do króla.
Minęło sporo lat, królewski dawny szlak — Krakowskie, Nowy Świat — dziś zupełnie jak dawniej.
I Rynek, tak jak był, i staromiejskie bramy wydają się te same, jakby nie zaszło nic.
Lecz miasto zmienia się co dnia i znane jest, i nieznane, tu Rondo, tam Ściana Wschodnia — żeby tak jeszcze i Zamek!
Ale już głośno na mieście i cały świat już wie nawet, że będzie, będzie nareszcie jak dawniej Zamek w Warszawie! Że będzie, będzie nareszcie nad Wisłą Zamek w Warszawie!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.