A na onej górze Stojali żołnierze I koniki siodłali Wyszła do nich jedna Dziewczyna nadobna Oni do niej gadali Oni do niej gadali
Rzec to niepodobna Dziewczyno nadobna Żebyś miała jego być On na wojnę jadzie Nie wiesz, czy przyjadzie Tobie wolno za mąż iść Tobie wolno za mąż iść
Choćby was tu było Jak na wodzie trzciny Nie wybiorę żadnego Nie ma i nie będzie Jak Jasio jedyny Ja poczekam na niego Ja poczekam na niego
Jasieńku, klejnocie Choćbyś był we złocie Ja w fartuszku wełnianem Jednak ci ja ciebie Przywabię do siebie Swojem wielgiem kochaniem Swojem wielgiem kochaniemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.