Czy mogę cię zamknąć W mojej kieszeni Zatrzymać na własność Nie oddać przenigdy ciebie
Czy mogę cię schować w moim portfelu Gdzie będziesz nocować Z dala od czeluści moich
Będę cię karmić okruchami Poić szampanem, winem, burzami Od wiatru, nie smutku łzami
Będę cię karmić okruchami Poić szampanem, winem, burzami A potem dam zapalić
Czy mogę cię schować W zamkniętej dłoni Na wieki odciągać Od myśli o niej, nie o mnie
Czy mogę się schować W twojej piżamie By z tobą nocować Nim padać przestanie Do zawsze
To ja, złodziejka, porywaczka ciał Nie biorę jeńców Nawet jeśli będziesz chciał Jeśli będziesz chciał
Będę cię karmić okruchami Poić szampanem, winem, burzami Od wiatru, nie smutku łzami
Będę cię karmić okruchami Poić szampanem, winem, burzami A potem dam zapalić
A potem mnie wrzucisz Na dno szuflady Zatrzaśniesz, nie wróciszTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.