Rezerwa
Funkcjonować na rezerwie znaczy intensywnie żyć. Wkłada się energię w zabijanie swego ducha. Do ust łopatę z węglem i jak dziecko zaczyna wnętrze wyć a ja tego przez godziny non stop muszę słuchać.
Nie strawi karmy tej i z głodu w końcu umrze bo kilka ciężkich klepsydr zżera moją siłę. Lecz robię to, by w ogóle posiadać jakiś budżet co z tego jeśli młody już za życia zgniłem…
Jakże wolnym krokiem dochodzę do spokoju. Jakże hardo egzystencji trud wyciska jak pot tęsknoty. Jakże mocno daje znać o sobie chaos podczas mego znoju. Jakże teraz kiedy nigdy chore głowy mam zawroty.
Nie strawię karmy tej i za życia w końcu umrę bo kilka ciężkich klepsydr zżera moją siłę. I będę człowiek szary, wystrojony w ładny budżet co z tego jeśli młody już za życia zgniłem…
Wiek dwudziesty pierwszy znokautował ludzkość właśnie. Depresja wyszła z wierszy i strasznie kłaść się spać chce. Lecz w głowie mej zmieszanie, pełno myśli w cudzysłowie. Codzienne poplątanie i zmarnowany człowiek… Lecz w głowie mojej słowa, wysiłek, chęć tworzenia. Trzymanie kolan Boga, przeżywanie życia wrzenia! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|