[Zwrotka 1] Gramy w "Zgadnij kto to" w takich czasach Że się pytam czy twoja postać to Murzyn A pani Kasia nie mówi, że się tak nie mówi Oh, gramy w gorące krzesła no i układamy rummikuby Gramy se w Twisterka, mamy kości z Huby buby Gramy w prawo dżungli, ta gierka z totemem, gramy w co kto lubi Gramy w mafię razem, a nasze miasto ma tę zasadę, że Kto podgląda jest głupim cwelem Jak ten ziom co robi za cegiełę i nogi nam podkłada Gdy na korytarzach gramy sobie w murarza Gramy w cytadelę z przyjacielem bierze kartę ze złodziejem I się ze mnie to chamidło śmieje Oh, bo wie, że mam kupca i mówi, że szóstka I w ten sposób mnie tu zmienia w gołodupca, o kurka Nie gramy w Monopoly bo nie chce się wkurwiać nikt Gramy w makao, w oszusta, a za pare lat w Kings Jak jest nines for rhymes to puszczamy se bit Jak jest nines for rhymes to lecimy na free
[Bridge 1] Ale dekadę wcześniej każdy z nas to berbeć Hula kula jak birthday, gramy se w kręgle, oh Gramy w Jengę kiedy pani Kasia mówi, że przyszła mama Michasia, który nie ma ochoty na przerwę Więc zaczyna wrzeszczeć i poliki ma mokre od łez I mówi, że chwilkę jeszcze A mama mówi mu że nie A mama mówi że nie A mama mówi że nie I że liczy do trzech
[Refren] A my gramy, a my zalani łzami Bo ze świetlicy wyciągają nas nasze mamy O dwie rundy za wcześnie mamusiu chwilkę jeszcze No bo gramy, no bo gramy A my gramy, a my zalani łzami Bo ze świetlicy wyciągają nas nasze mamy O dwie rundy za wcześnie mamusiu chwilkę jeszcze No bo gramy, no bo gramy
[Zwrotka 2] Gramy w Texas Holdem na Tic Tac'i I każdy boi się ryzyka jak Mourinho tiki taki Leci "Wariacik, wariacik" a potem "Money for Nothing" Nie w żadnym z kasyn tylko po środku chaty Zioma z klasy gramy se w klasy Z dupami, gramy w Scrabble literami SJP jakby po łapach linijkami, to niedopuszczalne Nie ma takiego słowa jak selawi Gramy w Quizwanie z ziomalem Bierze w laboratorium, czyli mam przejebane no bo jestem humanem Czytaj nierenesansowym Czytaj nierenesansowym tylko zwykłym dzbanem Jak grałem sobie w FUTa to śmigałem Sadio Mane Grałem sobie w LOLa wybierałem tę Morganę Ziomy mówiły by brać itemek na te manę A ja miałem wyjebane wolałem iść w ability power Ziomek chciał te skiny do BFH, pykaliśmy se w CS-ka do drugiej nad ranem I pięć lat tłumaczyłem mamie, że rozgrywki on-line nie mogą zostać zapauzowane A ona mówiła żebym zapauzował I przyszedł na szamę Bo ostygnie (ja pierdolę)
[Refren] A my gramy, a my zalani łzami Bo na obiady wołają nas nasze mamy-y-y-y O dwie rundy za wcześnie mamusiu chwilkę jeszcze No bo gramy, no bo gramy A my gramy, a my zalani łzami Bo na obiady wołają nas nasze mamy-y-y-y O dwie rundy za wcześnie mamusiu chwilkę jeszcze No bo gramy, no bo gramyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.