Z Twoim zapachem, smakiem, kształtem i fakturą Nie równa się zupełnie nic Wyczuwam to pod skórą
Rzuciłeś na mnie urok Teraz tylko czekam Aż chmurą pocałunków wylądujesz Na powiekach
Każdy dzień, każda noc pogłębiają ten stan Rezultat tej miłości może być nieodwracalny Wieje piaskiem od strony wojny Wieje piaskiem od strony wojny Wieje piaskiem od strony wojny Wieje piaskiem od strony wojny
Każdy dzień, każda noc pogłębiają ten stan Nieznośne pożądanie trawi palce i zapalnik Wieje piaskiem od strony wojny Wieje piaskiem od strony wojny Wieje piaskiem od strony wojny Wieje piaskiem od strony wojny
Czerwień pani ust jest tak nieznośnie nieodparta, Że każdej nocy śnię o tym jak tonę w jej odmętach, Nasze zetknięcie zapisano w losu kartach, Rozpalasz we mnie żar, gdy jesteś tak niedostępna, Czasami śnię o tym, że w końcu się spotkamy, Temperatura wzrośnie aż nastąpi wielki wybuch, Chwila spełnienia, której za nic nie oddamy, Bije się klinem w samo serce w świata dymu.
Każdy dzień, każda noc pogłębiają ten stan Rezultat tej miłości może być nieodwracalny Wieje piaskiem od strony wojny Wieje piaskiem od strony wojny Wieje piaskiem od strony wojny Wieje piaskiem od strony wojny
Każdy dzień, każda noc pogłębiają ten stan Nieznośne pożądanie trawi palce i zapalnik Wieje piaskiem od strony wojny Wieje piaskiem od strony wojny Wieje piaskiem od strony wojny Wieje piaskiem od strony wojnyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.