Mali Kolędnicy w głębi ciemnej nocy Chodzą po ulicy, wypatrują oczy Wyczekują gwiazdki złotej i promiennej Każdy chce być świadkiem tej nocy bezsennej
(ref.) Od domu do domu tak chodzą i szopkę maleńka niosą ścieżkami, drogami, brzegami, śpiewają młodymi głosami do Boga w lipowej kolebce na chwałę najświętszej panience na sławę świętego Józefa i słowa i wina i chleba
Mali Kolędnicy szczęście ci przyniosą Na białej ulicy o pieniążek proszą Wichry już ustały, cisza dokoła otwórz drzwi nieśmiałym, do stołu przywołaj
(ref.) Od domu do domu tak chodzą i szopkę maleńka niosą ścieżkami, drogami, brzegami, śpiewają młodymi głosami do Boga w lipowej kolebce na chwałę najświętszej panience na sławę świętego Józefa i słowa i wina i chleba
Mali Kolędnicy jak twe dzieci własne Nad twoją ulicą, zapalili gwiazdę podziel się opłatkiem, posadź ich za stołem Spójrz jak płoną w blasku ich oczy wesołe
(ref.) Od domu do domu tak chodzą i szopkę maleńka niosą ścieżkami, drogami, brzegami, śpiewają młodymi głosami do Boga w lipowej kolebce na chwałę najświętszej panience na sławę świętego Józefa i słowa i wina i chlebaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.