Nie widziałam Cię już od miesiąca I nic...jestem może bledsza Trochę śpiąca, trochę milcząca Widać można żyć bez powietrza
Byle ten obłok niełaski Z naszego słońca się zwlókł Ja położe się jak cień płaski u Twych nóg
Bo, gdy się miało szczęście, które się nie trafia I czyjeś ciało, i ziemię całą A zostaje tylko fotografia To jest bardzo bardzo bardzo...bardzo mało
Wieczność woła daremnie O jeden Twój pocałunek Nieśmiertelnie płacze we mnie zawiedziony nieśmiertelny gatunek
Bo, gdy się miało szczęście, które się nie trafia I czyjeś ciało, i ziemię całą A zostaje tylko fotografia To jest bardzo bardzo bardzo...bardzo mało
Bo, gdy się miało szczęście, które się nie trafia I czyjeś ciało, i ziemię całą A zostaje tylko fotografia To jest bardzo bardzo bardzo...bardzo małoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.