Dziś się rano obudziłem, Nie ukrywam z lekkim kacem. Myślę, lepiej coś wypiję, Nim do reszty humor stracę, zanim humor stracę.
Pijak złapał mnie pod sklepem, W twarz mi chuchnął wonią zgniłą, "Czyś pan czytał dziś gazetę? Znowu kogoś rozdupcyło, kogoś rozdupcyło".
Ref. Nas wciąż żałoba obowiązuje, Żałoba to rzecz święta. Więc cały naród, źle się dziś czuje, Z rozkazu prezydenta.
Każą mi się tym przejmować, Panie czemu mam być w szoku, Jak żałoba narodowa, jest przynajmniej raz do roku, W Polsce raz do roku.
Znów wszczął śledztwo prokurator, Znów historie ofiar, rodzin A ja panie, ja sram na to. Co mnie kurna to obchodzi, Co mnie to obchodzi...
Ref. Nas wciąż żałoba obowiązuje, Żałoba to rzecz święta. Więc cały naród, źle się dziś czuje, Z rozkazu prezydenta.
Panie mnie tragedia smuci, Serce miękkie mam jak wodę, Ale czemu wszystko musi, Być w tym kraju przymusowe? W Polsce przymusowe...
Tak mi pijak w ucho chrypi, Umysł mój wątpliwość chyta, Czy to on za dużo wypił, Czy też in vino veritas, in vino veritas...
Ref. Nas wciąż żałoba obowiązuje, Żałoba to rzecz święta. Więc cały naród, wspólnie świętuje, Z rozkazu prezydenta.
Chociaż wbrew to naszym chęciom, Każdy umrze jakąś śmiercią. Kto ma o tym zdecydować, Która z nich jest narodowa, Która narodowa...
Nie, nie zmuszą mnie ustawy, Żebym nastrój miał grobowy. Wolę tracić na zabawy życie, Zamiast na żałoby, Zamiast na żałoby...
Ref. Nas wciąż żałoba obowiązuje, Żałoba to rzecz święta. Więc cały naród, wspólnie świętuje, Z rozkazu prezydenta.
Nas wciąż żałoba obowiązuje, Żałoba to rzecz święta. Więc cały naród, źle się dziś czuje, Z rozkazu prezydenta.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.