Głos jak grom i lwa spojrzenie Wróg homosiów i lewaków Męskich cech, uosobienie Braki? nie ma żadnych braków!
Gdy Korwin mówi, jak skarb każde słowo Gdy Korwin śpiewa, niebiańskie to dźwięki Jego angielski, zawstydza Królową A kiedy pierdnie, to walą się świerki
Jego plany, zawsze wielkie Jego teksty, wciąż wybitne Jego mucha, zawsze z wdziękiem Jego przykład, zawsze Hitler
Gdy Korwin mówi, jak skarb każde słowo Gdy Korwin śpiewa, niebiańskie to dźwięki Jego angielski, zawstydza Królową A kiedy pierdnie, to walą się świerki
Z nim osiągnąć, wszystko prosto Polski hymn, wśród gwiazd zanucą Każdy z nas, poleci w kosmos Z tym, że geje, już nie wrócą
Gdy Korwin mówi, jak skarb każde słowo Gdy Korwin śpiewa, niebiańskie to dźwięki Jego angielski, zawstydza Królową A kiedy pierdnie, to walą się świerki
Nie ma sobie, równych wdziękiem Nikt się z nim, nie zmierzy siłą Panie, pocałuje w rekę A lewaka, trzaśnie w ryło
Gdy Korwin mówi, jak skarb każde słowo Gdy Korwin śpiewa, niebiańskie to dźwięki Jego angielski, zawstydza Królową A kiedy pierdnie, to walą się świerki
Jest w nim siła, nadzwyczajna Wiedzą błyszczy, niczym złoto Moc niedźwiedzia, mózg Einsteina Wygląd zaś.. mniejsza o to
(2x) Gdy Korwin mówi, jak skarb każde słowo Gdy Korwin śpiewa, niebiańskie to dźwięki Jego angielski, zawstydza Królową A kiedy pierdnie, to walą się świerkiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.