Odjechał rannym pociągiem Ciężko rannym od stuku kół Patrzyłam za nim przeciągle I smutek serce mi kłuł
Od razu na pocztę spieszę Aby nadać natychmiast depeszę Po drodze ją sobie układam Ot, taka będzie jej treść:
Myślami za tobą płynę I serce rwie się jak ptak I nie wiesz nawet, jedyny Jak bardzo mi ciebie brak
Całuję cię tysiąc razy Miłość jest wielka jak glob Ślę ci najlepsze wyrazy Tęsknię — kocham — stop
Nie mam tak dużo pieniędzy A słów jest trzydzieści sześć Muszę wykreślić czym prędzej Słów i całusów część
Wykreślam niechętnie, z musu Dziewięćset dziewięćdziesiąt całusów Układam nową depeszę Która wygląda tak:
Całuję cię dziesięć razy Miłość jest wielka jak glob Ślę ci najlepsze wyrazy Tęsknię — kocham — stop
Na pocztę biegnę prędko Pędzi mnie miłość i maj: Otwórz, panienko, okienko I szybko blankiet mi daj
Depesza rozkwita lilią Lecz ilość słów wielka zbyt Choć serca starczy na milion Pieniędzy starczy na trzy:
Tęsknię — kocham — ty Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|