Odejdź ode mnie, bo mam już dość Ciebie, twych spojrzeń i słów Ciągle mi chcesz robić na złość Drwisz i przepraszasz znów
Pozbyć się ciebie, być wolną raz To moich pragnień jest treść Ty dręczysz mnie przez cały czas Któż by to umiał znieść?
Chcę o tobie zapomnieć Ale jakoś nie mogę Wciąż uśmiechasz się do mnie Ciągle wchodzisz mi w drogę
W domu, w biurze, w teatrze Na ulicy, w kawiarni Choć nie myślę, nie patrzę Widzę wciąż oczy twe
Liczę, mierzę Twoje błędy i wady Złość mnie bierze Ale cóż, nie ma rady
[2x:] Chcę o tobie zapomnieć Ale to się nie uda Bo cię kocham ogromnie Moje szczęście, mój śnieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.