Wciąż ich razem widziała ulica Czas dzieciństwa im tędy przepłynął Tu chodzili do szkoły, tutaj w blasku księżyca Coś do ucha szeptali dziewczynom
I do dzisiaj przemierzać by mogli Ukochanej ulicy swej kąty Lecz ich nagle rozłączył i na różne pchnął drogi Polski wrzesień w trzydziestym dziewiątym
[2x:] Trzech chłopców z Czerniakowskiej Kolegów wiernych trzech Ruszyło w świat przez Polskę Przez ogień, dym i krew
Jeden zginął na polach Lenino Drugi w bitwie powietrznej o Anglię A ten trzeci, najmłodszy, szedł na czołgi z benzyną Gdy wybuchło Warszawskie Powstanie
Nierozłączni zginęli nie razem Nie spotkają się nigdy już z sobą Nikt nad grobem nie powie o ich życiu i walce Bo do dzisiaj nie znalazł nikt grobu
Trzech chłopców z Czerniakowskiej Kolegów wiernych trzech Żołnierzy, co za Polskę Oddali młodą krew
Ale żyje ktoś jeszcze, u kogo Pamięć o nich zostanie wciąż żywa Kogo myśli najczulsze od kołyski ich wiodą Przez dzieciństwo beztroskie, szczęśliwe
Kto ich karmił i sercem ogrzewał Kto ich życiem żył bardziej niż własnym A dziś tylko na Grobie Nieznanego Żołnierza Może kwiatów położyć wiązankę
[2x:] Trzem chłopcom z Czerniakowskiej Kolegom wiernym trzem Żołnierzom, co za Polskę Oddali młodą krew Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|