tkwię już po pas w rozgrzanym asfalcie z walizką ciągnącą mnie w noc tyle tu mam, a tyle zostanie wsiąka w jej ziemię mój głos
i jak przez mgłę jej kształt, jej sen o nadwiślańskim świcie i jak przez zgiełk jej płacz, jej śpiew udaję, że nie słyszę
gdzie nowy świat, błyskawice, które rozświetlają plac? gdzie nowy świat i powietrze, którym mogę oddech brać? gdzie nowy świat?
w płucach już świst, przez przedmieścia sunę szukam ostatniej z jej dróg chyba przez smog dojrzeć nie umiem gdzie kończy, zaczyna się coś
i jak przez mgłę jej kształt, jej sen o nadwiślańskim świcie i jak przez zgiełk jej płacz, jej śpiew udaję, że nie słyszę
gdzie nowy świat... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|