Hej nieś mnie wichrze młody na góry chmury na obłoki Nad pola lasy wody, ponieś po świecie po szerokim
Niech wpadnę w błękit nieba w piekła purpury i czerwienie Gdy wracać będzie trzeba daj moim oczom zapatrzenie
Zanurz w mych oczach wszystko co piękne na tym bożym świecie Rozlej jak malarz siedem, kolorów tęczy na palecie
Zimowy pejzaż w bieli i świeżą zieleń wiosny młodej Zadumę w czas jesieni i letnią zakurzoną drogę
A kiedy przyjdzie odejść tam gdzie jest wszystko czarno-białe Gdy wszystko się już zdarzy i stanie to co stać się miało
Unieś raz jeszcze w górę i świat obiegnij w oka mgnieniu Żebym na zawsze został w tym przecudownym zapatrzeniu
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|