Pamiętam, że od słowa do słowa Traciła sens ta rozmowa Wielka sztuka nieporozumienia Teraz to już bez znaczenia Po prostu stało się Za wiele nie pamiętam Tyle tylko ze
Zbiegła po schodach I trzasnęła drzwiami O, tak bez słowa rzuciła kluczami Nie dogoniłem jest Wypadła mi z rąk Rozbiła się jak szkło Tak bez słowa rzuciła kluczami A ja nie dogoniłem jej
Może nie umiałem się zachować Straciłem kontrole, czułem złość Może należało pozorować I dalej w gardle dusić ość Po prostu stało się Za wiele nie pamiętam Tyle tylko że
Zbiegła po schodach I trzasnęła drzwiami O, tak bez słowa rzuciła kluczami Nie dogoniłem jest Wypadła mi z rąk Rozbiła się jak szkło Tak bez słowa rzuciła kluczami A ja nie dogoniłem jej
Wypadła mi z rąk Wypadła mi z rąk
Zbiegła po schodach I trzasnęła drzwiami O, tak bez słowa rzuciła kluczami Nie dogoniłem jest Wypadła mi z rąk Rozbiła się jak szkło Tak bez słowa rzuciła kluczami A ja nie dogoniłem jejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.