Tańczy baletnica w porcelanowych oczach żołnierza Chwyta ostatnie promienie jego uśmiechu Zapisuje jego spojrzenia i głosy, Zapisuje by nie zapomnieć jeśli odejdzie Ale nowy film pozwolił jej złamać nogi I upaść
Nie przychodź teraz moja droga By dać mi wieczne życie albo wieczną czerń Kiedy boję się zajrzeć w Twoje smutne spojrzenie Kryjące w sobie ludzką ból I ciszę w niewiadomych zakamarkach odpoczynku
Ref: Nie przypominaj o niej Jeśli sama nic nie powiem I daj requim śmierci By więcej nie przyszło w naszą stronę
Tańczy baletnica w szklanym spojrzeniu człowieka Który odnalazł pustkę w swoim domu Pamięta jego ostygłe spojrzenia i krwawiące usta Pamięta by wiedzieć Że jeśli teraz straci nogi Upadnie
Tylko o to proszę Boga By zostawił Cię przy sobie i nie zamknął oczu Nie dał wiecznego milczenia i deszczu Bo jeśli pójdziesz sobie stąd Zostanie bezwonny zapach zgaszonego światła w pokoju Będę tak blisko jeśli ty daleko I przyjdzie się napić mojego płaczu
Ref: Nie przypominaj o niej Jeśli sama nic nie powiem I daj requim śmierci By więcej nie przyszło w naszą stronę Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|