Jest zbyt daleko żeby dotknąć Twoich ubrań Jest zbyt daleko żeby dotknąć Twoją twarz, po prostu każdy dzień robi się piekłem I nie potrzebuję nikogo, ale dla twoich oczu mogę popełnić milion błędów I znów moje serce zaczyna pisać poematy Wypruwając żyły i wyrywając włosy, przynoszę sobie procenty wstydu, robię się pijana jak koń I znowu moja miłość robi się narkotykiem Zaczynam bawić się sama ze sobą, myśląc tylko o Tobie Licząc od zera do biliona I wydaje się, że wariuję ref: Zapadam się-znowu Ponieważ czekam na Ciebie bez końca Nie mogłeś sprawić, że odkupię grzechy niewinnym I jeżeli przysięgnę, że kłamać nie potrafię-to zabrzmi to jak kłamstwo Więc wolę się nie spowiadać nigdy więcej Poprzeczka i silny mur Zaczynam oddalać się od świata Ponieważ mówienie do mnie jest ciężką pracą Cóż z tego, że moje życie jest kruche Po prostu chcę znać swoją historię nie znając przeszłości I znów moja głowa układa poematy Kupując nielegalne dragi Zatrzymując oddech życia Opierając się tylko o Ciebie Wylewając swój płacz na swoją pamięć Szybko przypominając tanie metafory W poszukiwaniu Ciebie potrafię polubić cały ten ból Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|