W moich rękach całe życie,soczyste i zdrowe. W moich łapach owoce przepyszne i wyjątkowe. Ja naiwny wypowiadam wojne samej ironii. Dla Ciebie rzucam wszystko,tracę to co co trzymam w dłoni. Nie wiem jak długo będe na Ciebie czekać. Kiedy coś odwróci mą uwagę i każe mi przestać. Kiedyś budowałem mosty,budowałem co dzień. Spalane twą pochodnią ,do dziś pamiętam ten ogień. Owoc zakazany pogłębiasz ,moje wady Jedna przepaść między nami czasami nie daje rady Patrze na Ciebie tyle lat tyle dni. Znają Cię me zmęczone źrenice w pajęczynie krwi. Jesteś dla mnie uczuciami codziennie ,silnymi. Uczuciami kurwa mać ale ,zawsze tylko nimi. Soczyste owoce ,wznoszą mnie ,smakiem ,nad ziemie. Znam ich wnętrze i są dobre ale patrze wciaż na Ciebie Oddam wszystko by Cię zdobyć ,zasługujesz. Odam w ciemno żeby ,sprawdzić jak ,smakujesz. Czasem gadam bzdury...próbuje udawać. Szukam wszędzie cząstki Ciebie kogo kurwa chce okłamać. Przez ciebie upadłem przez ciebie leżałem. Dla Ciebie się podniosłem dla Ciebie ,wstałem. Dla Ciebie zdobywam świat chyba dla Ciebie. Dla Ciebie go zdobyłem i mam go bez Ciebie.
ref: Patrze.. widze Ciebie w oddali. Poranione serce tworzy ,wodospady krwi. Ogień we mnie już się wypalił. Nie wierze już owoc przeznaczony tylko mi.
Zdrowie ludzie pasja ,siła w sobie samym. Kiedy kurwa mać zapomne o tym jednym ,zakazanym. Znów Cię widzę ,w przeciwienstwie do marzeń. One są ,tylko wizją ty prawdziwym biegiem zdarzeń. Życie bez spełnienia to sen pełen ,koszmarów. Piramida bez szczytu to pomnik poległych planów. Nie zazdroszcze nikomu ale też chce ,mieć wszystko. Bez ciebie mam niewiele upadnam czasem nisko. Między nami drut kolczasty posypane rdzą. Między nami setki myśli które ze mnie sobie kpią. Ten tekst pisał się sam, nie mam ,wątpliwośći Musiałem to napisać 100% szczerości. W życiu ,mi wychodzi jeden szczegół to, Ty. Chciałbym poznać kody które zmienią ,zasady tej gry. Ten owoc ,ten ostatni ,element budowli. Tylko ty możesz ,nadać pełny kształt w mojej historii. W bajce w której jestem panem i bogiem. W scenariuszu ,w którym szczęście stało się nałogiem. W świece gdzie bez ciebie ,czuje sie słaby. Moja pięta ahillesa mój owoc ,zakazany.
ref: Patrze.. widze Ciebie w oddali. Poranione serce tworzy ,wodospady krwi. Ogień we mnie już się wypalił. Nie wierze już owoc przeznaczony tylko mi.
http://tvliga.wrzuta.pl/audio/5To3whkBfCJ/mario_wgc_-_owoc_zakazany...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
