I znów przychodzisz do mnie z tym swoim głupkowato przyklejonym uśmiechem i mówisz mi tak: Ja mam kasę maleńka, ja mam siano, ja mam flotę, myto, sarę, kapustę, sałatę, hajs A teraz, gdzie moja rekompensata? Sratatata A taki z Ciebie dyplomata, filomata, filareta samozwańczy, wiesz poeta, co podgrywa do kotleta
Zabierz to ode mnie i trzymaj z daleka( x2)
Pieniążki jakoś ciągle nie chcą się mnie trzymać Więc nauczyłam się by powściągliwie ich używać Moja prawa ręka je zarabia, lewa wydaje I niewiele, jeśli w ogóle coś z tego zostaje mi Ale mnie życie nauczyło, że masę rzeczy mogę osiągnąć także bez kasy Fakt trzeba się czasem nagimnastykować, nabiegać i odpuścić ananasy, kokosy i wczasy
Ale mocno liczę na to, Że sprawy same się ułożą z czasem jakoś , jakoś, jakoś (x2)
Pieniądze, pieniądze, nie pokazujcie mi drogi, bo na pewno gdzieś pobłądzę( x3) Pieniądze, pieniądze, Zabierz to ode mnie i trzymaj z daleka!
Cash, Money, Money, Cash, Cash, Money, Money, Cash No bierz to gyal no bierz go bierz go bierz Cash Money, Money, Cash, Cash, Money, Money, Cash No bierz to gyal no teraz no teraz go bierz (x2)
Pieniądze, pieniądze, nie pokazujcie mi drogi, bo na pewno gdzieś pobłądzę( x3) Pieniądze, pieniądze zabierz to ode mnie i trzymaj z daleka
I tak bezwiednie witam, co przed oczami mam Pociąg do ciągłej zmiany, znów poczucie niedosytu I tak bezwiednie witam, co przed oczami mam (x2)
Cash, Money, Money, Cash, Cash, Money, Money, Cash No bierz to gyal no bierz go bierz go bierz Cash Money, Money, Cash, Cash, Money, Money, Cash No bierz to gyal no teraz no teraz go bierz (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.