Konfetti masz we włosach Brokatu mam garść Etykiet świat zastępczych Tak zamęczył nas I igrzysk dość, i chleba Padł z plastiku raj wpatrzeni w cudze życie, ty i ja Zobacz mnie, moją kruchość i siłę Ja cię przyjmę z brzydotą i pięknem może ocalimy tylko i aż tyle to co w nas jest różowe i miękkie przyjmij mnie, moją słabość i siłę ja cię kocham z brzydotą i pięknem może ocalimy tylko i aż tyle to co w nas delikatne i miękkie Zamieniamy miłość w porno i nazywamy to odwagą a gdzie podziała się łagodność? Wyśmialiśmy ją
Wyciśniesz mnie jak gąbkę mój skończy się czas nadziei dam ci cząstkę ty nie wariuj sam gdy nagim biustem reklamują szlifierkę wypięta pupa sprzedaje ci auto nie musisz myśleć, tylko kręcić pętle twoje zmysły dostają znów manto gdy świat przyspiesza i czujesz się obco a w tobie ciągle ta sama tęsknota co serce umie jak gumę rozciągnąć a ty znowu chcesz kochać Zamieniamy miłość w porno i nazywamy to odwagą a gdzie podziała się łagodność wyśmialiśmy jąTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.