[Zwrotka 1] Ja widziałam Pana, Pan jakiś trochę niewyraźny był Od nocy do rana, ja mogę założyć się, że Pan pił Piłam stolik obok i gapię się i gapię, na tę Pana twarz Liścik napisałam, w kieszeni go na pewno teraz masz
[Refren] Więc weź mnie za rękę, a potem za żonę I będą twoje dni spokojne, w końcu policzone Więc weź mnie za żonę, a potem na blacie Cóż w sumie zawsze chciałam przecież chłopa na etacie I nie, nie, nie, nie, nie, nie obejdzie się bez twoich żartów Dobra jest to wieść i nie, nie, nie, nie, nie Bez twoich czerwonych bokserek numer sześć
[Zwrotka 2] Czy Pan czytać umie? Bo chyba jednak najwyraźniej nie Czy Pan mnie zrozumie? Dla Pana wszechświat ugotować chcę Poproszę o przerwę, jak słony karmel pod językiem drapie mnie Twój widok landrynka, za wcześnie jeszcze żeby dławić się
[Refren] Więc weź mnie za rękę, a potem za żonę Przed ołtarzem w bieli, szepnę tylko, że kradzione Więc weź mnie za żonę, a potem w śmietanie I wierzę bardzo mocno, że się coś, albo ktoś stanie I nie, nie, nie, nie, nie, nie obejdzie się bez paru groszy Rzuć na kostkę je i nie, nie, nie, nie, nie I proszę, no proszę, zauważ w końcu mnie
[Bridge] Rozlewałam karmel i posoliłam mocno go Rozlałam za dużo, jak wosk to wróżba Że mam w głowie z Pana winy pstro
[Refren] Więc weź mnie za rękę, a potem za żonę To wszystko już dokładnie mam tak pięknie obliczone Więc weź mnie za żonę, weź jako służącą Odkurzę szlaki, te po których, wszyscy inni błądzą I tak, tak, tak, tak, tak, niczym deser słodko-słony karmel To o tobie pieśń i tak, tak, tak, tak, tak Oj będziesz ty, będziesz chciał mnie tak bardzo zjeśćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.