Po mnie narzeczona łzę uroni słoną, Za mnie kumple zwrócą nieoddany dług, Za mnie inny śpiewak moją pieśń dośpiewa I być może za mnie mój wypije wróg.
Czytać mi nie dają tutaj książek żadnych I w gitarze pękły struny dwie. W górę mi nie wolno, wolno tylko na dno. Słońca mi nie wolno i księżyca nie. W górę mi nie wolno, wolno tylko na dno. Słońca mi nie wolno i księżyca nie.
Do swobodnych tylu kroków mam tu prawo, Ile ich od ściany aż do drzwi. I nie można w lewo, i nie można w prawo. Można skrawek nieba zza krat, można tylko sny. I nie można w lewo, i nie można w prawo. Można skrawek nieba zza krat, można tylko sny.
Bracie mój, gdy wreszcie w zamku klucz zazgrzyta I, gdy wdzieję własny łach na kark, Kto mnie tam uściśnie? Kto mnie tam powita? Jakie pieśni spłyną z naszych warg? Kto mnie tam uściśnie? Kto mnie tam powita? Jakie pieśni spłyną z naszych warg?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.