Zielony księżyc lśni I noc jest wonna! Tam w górze o mnie śni Urocza donna: Mych westchnień czuły jęk Kołysze ją do snów Gitary brzdąk i brzdęk I zapach bzów!
Ja chciałbym właśnie, Kiedy mama zaśnie, Tam się w górę wkraść I do nóg ci paść I całunki kraść!
Ja chciałbym właśnie, Kiedy świeczka zgaśnie, Do uszka szeptać, donno, W cudną i wonną noc! Hoc! Hoc! Hoc!
Szum słodki płynie z drzew, A z mej gitary Najsłodszy płynie śpiew Dla donny Klary! O Klaro, tchu mi brak! W okienku światło zgaś: Już czeka na ten znak Twój wierny paź!
Już zgasł w okienku blask! Ach, spuść drabinkę! Na słodycz twoich łask Już łykam ślinkę! Gitarę schowam w bzy, Nie brzdęknie struny bas, A pieśń, co w sercach drży, Nie zdradzi nas. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |