Mowa-trawa - Znasz to warszawskie powiedzonko? Mowa-trawa - Twe słowa są zieloną łąką
Zamiast przyrzekać ślub i wierność U mych stóp aż po grób Ty sobie lepiej pod tę trawkę Kawałek łączki kup
Mowa-trawa - Ach, jak zieleni się Warszawa! Mowa-trawa - Ach, co za fluid miłosnych bujd Ach, co za fluid!
Najwyżej możesz mnie za rękę wziąć Bo, bądź co bądź, ja się nie dam na to wziąć Na mowę-trawę Na słowa łzawe Więc cicho bądź!
Mowa-trawa - Mnie się już na to nie nabierze! Mowa-trawa - Już ani słowa ci nie wierzę!
Tej mowy-trawy, która stale Płynie z twoich warg Starczy na Stadion, na Łazienki I na Saski Park!
Mowa-trawa - Ach, jak zieleni się Warszawa! Mowa-trawa - Ach, co za fluid miłosnych bujd Ach, co za fluid!
Najwyżej możesz mnie za rękę wziąć Zaprowadź tam i przy mnie siądź Na zwykłej trawie Tam na murawie Tam grzeczny bądź!
[2x:] Na zwykłej trawie Tam na murawie Tam grzeczny bądź!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.