Odkładam Cię na później, to nie trudne Skoro tak, to po co? Noszę w sobie pustkę, jak w lodówce Myślę o nas chłodno nocą lewituje? Dalej frunę, nie patrz w dół już, bo spanikujesz
Sorry, chyba trochę odlatuje Teraz pa pa (pa pa) Miłego lata Powiedz, niby czego nie rozumiesz Ja w samą porę biorę czas (pa pa) Znowu chyba trochę odlatuje Teraz pa pa (pa pa) Miłego lata, bye bye Nic nie obiecuję A teraz bye bye Miłego lata, bye bye
Nie mam woli na kłótnie, na powtórkę Skoro tak, to po co? Po co znowu pod górkę, nad podwórkiem? Lecę za wysoko, nocą lewituje Dalej frunę, nie patrz w dół już, bo spanikujesz
Sorry, chyba trochę odlatuje Teraz pa pa (pa pa) Miłego lata Powiedz, niby czego nie rozumiesz Ja w samą porę biorę czas (pa pa) Znowu chyba trochę odlatuje Teraz pa pa (pa pa) Miłego lata, bye bye Nic nie obiecuję A teraz bye bye Miłego lata, bye bye
Bye bye, spadam, nie lubię pożegnań Bye bye, to nie było dla mnie Bye bye, a na drogę wszystkiego naj
Sorry, chyba trochę odlatuje Teraz pa pa (pa pa) Miłego lata Powiedz mi, niby czego nie rozumiesz Ja w samą porę biorę czas (pa pa) Znowu chyba trochę odlatuje Teraz pa pa (pa pa) Miłego lata, bye bye Nic nie obiecuję A teraz bye bye Miłego lata, bye byeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.