Można myśleć o tym, ale to nieprawda Że zawsze wszyscy wokół skaczą nam do gardła Tak naprawdę to my wszyscy mamy farta Sama to widzę od niedawna Przed nami piękna plaża, za nami bagna Zawsze kiedy znikam to umyka szansa Kiedy zwolnię to się skończy szybka jazda Sama to widzę od niedawna
Czasem piękno trudno dostrzec Kiedy ledwo widzę Dziś już widzę to Sens ma podwójne dno
Tyle nas niepokoi spraw Tak naprawdę wszyscy mamy farta Otwieram okno na ten świat Pora wpuścić trochę światła Każdy z nas oczekuje prawd Tak naprawdę wszyscy mamy farta Światło pada mi na twarz Po co ciężar nieść na barkach
Pora wpuścić trochę światła
Uczę się by do połowy pełna była moja szklanka Już nie włóczę się po żadnych hardkorowych knajpach [?] życie dzisiaj to jest bajka Pora wpuścić trochę światła Kiedy jakiś mód zły znowu złowi mnie Wtedy zamknę przed nim drzwi i w końcu powiem nie Nie że spełnię wszystkie sny, bo niektóre były złe Coś jakbyśmy żyli w grze to trudna walka Powiedz gdzie są moje dokumenty gdzie kluczyki Jestem już spóźniony dokumentnie na ten meeting To jest fatality, wpisz tu cheaty Byłem tam dwa razy, ale wciąż zamknięte, nie pojęte cyrki Ale po co się do gardła tu jak wilki rzucać sobie Czasem coś nie zagra, bo inaczej byśmy byli bogiem Więc się skupiam na tym, co naprawdę jest mi drogie A nie na tym, co jest drogie
Tyle nas niepokoi spraw Tak naprawdę wszyscy mamy farta Otwieram okno na ten świat Pora wpuścić trochę światła Każdy z nas oczekuje praw Tak naprawdę wszyscy mamy farta Światło pada mi na twarz Po co ciężar nieść na barkach? Pora wpuścić trochę światła
Pora wpuścić trochę światła
Pora wpuścić trochę światła
Tyle nas niepokoi spraw Tak naprawdę wszyscy mamy farta Otwieram okno na ten świat Pora wpuścić trochę światła Każdy z nas oczekuje praw Tak naprawdę wszyscy mamy farta Światło pada mi na twarz Po co ciężar nieść na barkachTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.