Wątpię w to że jest gdzieś Bóg, nie słyszę głosów ani nie widzę nigdzie namacalnych dowodów wątpię w twoją miłość może już Cię nie kocham bo to definiują nasze czyny a nie słowa miłość? jak Pezet wiem że nie ma uczuć jest hajs seks i w kurwę tych brudów wątpię w ludzkość która pędzi do grobu żyjąc według postanowień drugiego soboru mechanicznie napędzane kukiełki losu starają się wpasować w kanony etosu ja wątpię w zbawienne właściwości flaszki bo chlejesz aby na drugi dzień być martwym? wątpię w teorie według filozofii że politycy kradną więc ja pieprzę rządy wątpię w siebie częściej niż Ci się wydaje bo gdy czasem patrzę w lustro sam się nie poznaje
Ty wątpisz, ja wątpię, WSZYSCY w coś wątpimy!
Wątpię bo sam nie wiem komu już ufać gdy trzy czwarte z was śmiga z moją krwią butach i tu nie chodzi o czysty wpierdol z ulicy raczej o zawód wśród ludzi na których miałem liczyć wątpię gdy mówisz że jutro będzie lepsze pieprzyc tą ułudę dziś wybiegam po więcej mam, czyste ręce choć wątpię w niewinność świat obłudy i fałszu nie nazwę Idyllą wątpię w nas czy jeszcze mamy szansę? czy już pora się poddać pieprzonej chandrze Przemów mi, jeśli tracę rozsądek bo sięgam po apogeum wkurwienia w Polsce wątpię w ten kraj choć go kocham szczerze bo jak wierzyć w paragrafy spisane na papierze? i dlatego właśnie wątpię w polski system gdzie obok królów leży z żoną jakiś insekt
Ty wątpisz, ja wątpię, WSZYSCY w coś wątpimy!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.