Polityko, polityko, Cóżeś ty za pani, Że się tak do ciebie garną Chłopcy porąbani?
A jak zjawi się normalny, Czemu w chwilę potem Widać, jak go inni bliźni Obrzucają błotem? Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|