Twe uda rozchylone i piersi powiększone Twe ciało już spocone i na mnie napalone Zbałamuciły mnie.
1.Pamiętam doskonale słoneczny, letni dzień Jechałem moim tirem, Ty stałaś przy drodze, wykosztowałem się. Lecz szybko podjechałem, z piskiem hamowałem O cenę nie pytałem, bo już Cię podążałem.
Ref: Twe uda rozchylone i piersi powiększone Twe ciało już spocone i na mnie napalone Zbałamuciły mnie.
2.Jak żonie przyznam się, o tym nie myślałem Bo cały już nabrzmiałem, stówę wytasowałem, by wyładować się. Poszliśmy gdzieś w krzaczorki, ściągnąłem swoje portki Teraz tylko żałuję, bo coś mi wyskakuje i syfa chyba mam.
Ref: Twe uda rozchylone i piersi powiększone Twe ciało już spocone i na mnie napalone Zbałamuciły mnie.
Twe uda rozchylone i piersi powiększone Twe ciało już spocone i na mnie napalone Zbałamuciły mnie.
Ref: Twe uda rozchylone i piersi powiększone Twe ciało już spocone i na mnie napalone Zbałamuciły mnie. x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.