Ref. Całe życie z wariatami i od rana, i od rana, rana już na bani. Całą dobę ostry balet, albo grubo, albo grubo, grubo, albo wcale.
1.Zwr. Jazda WARIATY tu impreza trwa non stop, Kto twierdzi inaczej ten ma problem, error-błąd. Ścieżki nie drogi tu prowadzą, więc jest cool, Hej DJ daj głośniej muzę, jeszcze, daj na full. Sala po brzegi wypełniona ruchem ciał, Dialog muzyki z tańcem, nikt nie śpi i nie będzie spał. Jesteśmy w transie, dołącz do nas, wejdź do gry, Głośno, na pełnej razem RAZ, DWA, TRZY.
Ref. Całe życie z wariatami i od rana, i od rana, rana już na bani. Całą dobę ostry balet, albo grubo, albo grubo, grubo, albo wcale.
2.Zwr. Nie dopuszczamy ciszy, tutaj dzieje się, Adrenalinę czuć, put your hands up in the air. Eksplodujemy, endorfiny w każdym z nas, Wchodzą na wyższy poziom, zatrzymamy czas. Sala paruje od rozgrzanych w tańcu ciał, Strobo nie zwalnia, lecz przyspiesza, tell me how. Odreagować tu jesteśmy, więc no stress, Hej DJ, on was kocha, zróbcie hałas YES.
Ref x2. Całe życie z wariatami i od rana, i od rana, rana już na bani. Całą dobę ostry balet, albo grubo, albo grubo, grubo, albo wcale.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.